Fot. Dominik Kalamus

Od czasu awansu, w 2002 r., do kalendarza RMŚ, Niemcy są synonimem rajdu bardzo szybkiego, o kilku wyraźnych cechach charakterystycznych. Trasy biegną drogami o trzech rodzajach nawierzchni: wąskich, krętych i zapiaszczonych na zboczach Doliny Mozeli, betonowych, jeszcze bardziej zabrudzonych, na poligonie Baumholder oraz wijących się wśród pól i lasów w dolinie Saary. Do specyfiki rajdu należy także kapryśna pogoda z częstym przeplataniem się deszczu i słońca na trasie, która w tym roku obejmuje 353,89 km, podzielonej na 19 odcinków specjalnych.

- „Aby skutecznie radzić sobie w każdych warunkach, trzeba znaleźć właściwy kompromis w zakresie ustawień samochodów. Podczas testów skupiliśmy się na wypróbowaniu regulacji stosownych do naszych nowych opon Pirelli P Zero Hard, które mogliśmy dobrze poznać dopiero w prawdziwej walce. Opony będą w Niemczech ważnym czynnikiem, bo po raz pierwszy od czasu Monte Carlo mamy wybór pomiędzy Pirelli P Zero Hard i Soft [z twardą i miękką mieszanką].”
„Nie zamierzamy spocząć na laurach po zwycięstwie w Finlandii, na terenie naszych głównych rywali, szczególnie, że czeka nas runda, w której zawsze dobrze nam szło” - zapowiada Sébastien „Loebinen”, jak żartobliwie skandowali tydzień temu kibice w Jyväskylä.

„Naszym celem jest zwycięstwo. Nie dlatego, że chcę przedłużyć serię moich wygranych w Trewirze do siedmiu, lecz dlatego, że jest to dobra sposobność do poprawienia wyników w obu klasyfikacjach tego sezonu. Nasze Citroëny C4 są niezwykle skuteczne na takich nawierzchniach – postaramy się to wykorzystać. Na nowo czeka nas zabawa z doborem opon. Nie wiem, czy wpłynie to na wynik, ale oczywiście spróbujemy dobrze wywiązać się także z tego zadania.
”Dani Sordo i Marc Martí, zdobywcy cennego czwartego miejsca w Finlandii, cieszą się na niemiecka rundę. „Co prawda na trasach szutrowych radzę sobie coraz lepiej, ale z prawdziwą radością wracam na asfalt” – przyznaje Dani.- „Z tym, że Niemcy to rajd specyficzny. Czasami bywa tam tyle błota naniesionego przez deszcz lub przez samochody na cięciach zakrętów, że czasami więcej się jedzie po ziemi niż po asfalcie.”
„Nie jest to mój ulubiony rajd na nawierzchni twardej, ale uważam, że stać nas na dobry wynik. Przemawia za tym sporo argumentów. Po niedawnych testach jesteśmy w pełni zadowoleni z naszego C4 WRC. Świetnie się w nim czuję, a typ dróg ogólnie mi odpowiada. Startujemy z ambicją zajęcia wysokiej lokaty. Najlepsze dla nas i dla Citroëna byłoby miejsce na podium.”
inf. pras.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz