Pierwsze zdjęcia z rajdu: Park Exspose
http://www.artpartphoto.com/gallery/album08
Wrzesień 22-23, Steamboat Springs, Colorado.
Do końca sezonu już pozostały tylko dwa rajdy. Na prowadzeniu po siedmiu eliminacjach w klasyfikacji kierowców w dalszym ciągu jest Australijczyk Andrew Pinker. Drugi zawodnik, bożyszcze amerykańskich nastolatków Travis Pastrana (wielka gwiazda przedostatniej edycji X Games, w której pokonał legendarnego Colina Mc Rae), ma tylko jeden punkt mniej. Trzeci zawodnik Ken Block do lidera traci dziewięć punktów. Zapowiada się, więc pasjonująca walka o prym w tym jakże trudnym rajdzie. Dlaczego jest uważany przez znawców za arcytrudny klasyk? Wystarczy spojrzeć na ilość zgłoszonych załóg… Tylko 32 śmiałków zechciało walczyć na krętych i bardzo szybkich serpentynach gór Rocky Moutain… To chyba wystarczająca odpowiedź.
Cała Polonia liczy na udany występ naszego rodzynka w tej imprezie, Jarosława Sożańskiego. Po udanym ostatnim rajdzie w wykonaniu Jarka (2 miejsce w grupie G-2 i 11 w generalce – piątek i 1 miejsce w grupie G-2 i 4 w klasyfikacji generalnej – sobota, Ojibwe Forests Rally), oczekiwania fanów rosną. Tym bardziej, że teraz będzie miał do dyspozycji swój samochód zgłoszony w grupie PGT, doskonale przygotowany przez Marka Podolucha.
Do końca sezonu już pozostały tylko dwa rajdy. Na prowadzeniu po siedmiu eliminacjach w klasyfikacji kierowców w dalszym ciągu jest Australijczyk Andrew Pinker. Drugi zawodnik, bożyszcze amerykańskich nastolatków Travis Pastrana (wielka gwiazda przedostatniej edycji X Games, w której pokonał legendarnego Colina Mc Rae), ma tylko jeden punkt mniej. Trzeci zawodnik Ken Block do lidera traci dziewięć punktów. Zapowiada się, więc pasjonująca walka o prym w tym jakże trudnym rajdzie. Dlaczego jest uważany przez znawców za arcytrudny klasyk? Wystarczy spojrzeć na ilość zgłoszonych załóg… Tylko 32 śmiałków zechciało walczyć na krętych i bardzo szybkich serpentynach gór Rocky Moutain… To chyba wystarczająca odpowiedź.
Cała Polonia liczy na udany występ naszego rodzynka w tej imprezie, Jarosława Sożańskiego. Po udanym ostatnim rajdzie w wykonaniu Jarka (2 miejsce w grupie G-2 i 11 w generalce – piątek i 1 miejsce w grupie G-2 i 4 w klasyfikacji generalnej – sobota, Ojibwe Forests Rally), oczekiwania fanów rosną. Tym bardziej, że teraz będzie miał do dyspozycji swój samochód zgłoszony w grupie PGT, doskonale przygotowany przez Marka Podolucha.
„Ciśnienie rośnie, jak przed każdym rajdem…
Bardzo się cieszę, że ten planowany od dawna wyjazd końcu się zrealizował. Rally Colorado zawsze było dla mnie wielkim wyzwaniem i teraz jestem tu by się sprawdzić, gdzie jest moje miejsce w szeregu i na co mnie tak naprawdę stać.
Wspaniałe trasy, szybkie, sporo szczytów tak uwielbianych przez kibiców i dużo niebezpiecznych miejsc, gdzie można opuścić trasę bez powrotnie…
Samochód przygotowany doskonale, to duża zasługa Marka Podolucha. Za wszelką cenę postaram się dotrzeć do mety, bo taki jest nasz plan. Wynik jest mniej istotny, co nie znaczy, że będę jechał wolno. Mam doświadczonego pilota ( Dave Parps – to znany na polonii pilot rajdowy i prezydent WAG grupy, która od lat organizuje wspaniałe imprezy zwane, Rallycross przyp. red.), i po prostu zdam się na jego doświadczenie.”
W ubiegłym roku na tych górskich trasach Rocky Mountain załoga Travis Pastrana / Christian Edstrom - Subaru Rally Team USA dyktowała warunki. Kto w ten weekend będzie rozdawał karty? Czy będzie to Ken Block / Aleksandro Gelsomino - Subaru Rally Team USA? A może głodny kolejnego sukcesu złoty medalista z tegorocznej olimpiady sportów ekstremalnych X Games - Tanner Foust pilotowany przez sympatyczną Chrissie Beavis - RockStar Energy Drink? Czy lider punktacji Andrew Pinker / Robbie Durant – RockStar Energy Drink utrzyma prowadzenie? Czy może kolejni bardzo szybcy kierowcy: Stephan Verdier, lub Matthew Johnson dojdą do głosu?
Na te i inne nurtujące nas pytania odpowiedź poznamy dopiero w niedzielny wieczór.
Bardzo się cieszę, że ten planowany od dawna wyjazd końcu się zrealizował. Rally Colorado zawsze było dla mnie wielkim wyzwaniem i teraz jestem tu by się sprawdzić, gdzie jest moje miejsce w szeregu i na co mnie tak naprawdę stać.
Wspaniałe trasy, szybkie, sporo szczytów tak uwielbianych przez kibiców i dużo niebezpiecznych miejsc, gdzie można opuścić trasę bez powrotnie…
Samochód przygotowany doskonale, to duża zasługa Marka Podolucha. Za wszelką cenę postaram się dotrzeć do mety, bo taki jest nasz plan. Wynik jest mniej istotny, co nie znaczy, że będę jechał wolno. Mam doświadczonego pilota ( Dave Parps – to znany na polonii pilot rajdowy i prezydent WAG grupy, która od lat organizuje wspaniałe imprezy zwane, Rallycross przyp. red.), i po prostu zdam się na jego doświadczenie.”

Na te i inne nurtujące nas pytania odpowiedź poznamy dopiero w niedzielny wieczór.
Szkoda, że nie pokazali się w Colorado inni szybcy polonijni kierowcy jak Piotr Wiktorczyk, Robert Borowicz, czy junior - Mc Crash Greg Drozd, Marek Podoluch. Zapewne rywalizacja pomiędzy tymi głodnymi sukcesu i dobrze zapowiadającymi się zawodnikami sprawiłaby, że napięcie i poziom adrenaliny osiągnąłby maksymalne notowania, a kibice doświadczyliby niezapomnianych wrażeń...
Póki, co młodzi gniewni próbują zapiąć budżet na kolejny rajd, jakim będzie ostatnia Eliminacja Mistrzostw Ameryki Lake Superior Rally (26-27 Październik Houghton, Michigan).
Życzymy powodzenia!!
Lista startowa:
http://www.rally-america.com/event.COG.2007.php?section=start_order
Strona rajdu:
Lista startowa:
http://www.rally-america.com/event.COG.2007.php?section=start_order
Strona rajdu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz