środa, 20 maja 2009

Monaco, to co tygrysy lubia najbardziej


Po piątym i drugim miejscu, Robert Kubica przygotowuje się do trzeciego startu w Grand Prix de Monaco. - Jestem wielkim fanem ulicznych torów, a zatem niecierpliwie czekam na wyścig w Monako - oświadczył Robert. - Zawsze miałem naprawdę pozytywne nastawienie przed weekendem w Monako. Lubię jeździć pomiędzy barierami i ścianami. Tu nie ma marginesu na błąd i dlatego jest szczególnie interesująco. Oczywiście, nie można przewidzieć, jak spiszą się tu samochody w specyfikacji 2009, z nową aerodynamiką i na slickach. Przekonamy się o tym w czwartek.

- Znajdujemy się obecnie w w niezwykle wymagającym okresie dla Formuły 1 - zarówno jako team na torze, jak i za kulisami - mówi Mario Theissen. - W obydwu przypadkach ważną rzeczą jest zachowanie spokoju. Przywieźliśmy na Grand Prix Hiszpanii mocno zmieniony pakiet aerodynamiczny. Stanowił on wynik niezwykle ciężkiej pracy, ale to tylko pierwszy krok na długiej drodze. Zdobyliśmy dwa punkty, co jest niezwykle pozytywne po dnie, jakie osiągnęliśmy w Bahrajnie, ale zdecydowanie nas nie satysfakcjonuje. Teraz przyspieszymy tempo prac rozwojowych. Jak wszyscy wiemy, Monako to bardzo specyficzne wyzwanie. Przygotowujemy już nowy pakiet, poprawiający osiągi na wyścig w Stambule.

- W Monako uzyskujemy najmniejszą średnią ze wszystkich torów w kalendarzu, a zatem jeździmy z maksymalnym dociążeniem - tłumaczy Willy Rampf. - Tegoroczny regulamin nie zezwala na montaż dodatkowych skrzydełek, czyli poziom dociążenia będzie podobny do tego w Barcelonie. Jest tu dużo ciasnych zakrętów, ważna jest przyczepność, dlatego przygotowaliśmy specjalny zestaw sprężyn i amortyzatorów. Pomiędzy treningami, tor jest otwarty dla ruchu ulicznego, co ma negatywny wpływ na poziom przyczepności. Warunki - i czasy okrążeń znacznie poprawiają się w krótkim okresie czasu, kiedy w każdej sesji tor staje się coraz bardziej nagumowany.

Mancin i Gruszka, zyciowy wynik!!


Podsumowanie Oregon Trail Rally

W swoim 5 występie w Rally America polska załoga zanotowała najlepszy jak dotąd wynik
Andi Mancin pilotowany przez Macieja Wisławskiego ukończył Oregon Trail Rally na doskonałej trzeciej pozycji. W wielkim stylu i po wspaniałej walce załoga Mitsubishi Lancera Evo IX uzupełniła najniższy stopień podium w czwarterj rundzie sezonu 2009, przełamując w ten sposób serię czwartych pozycji. Sukces cieszy tym bardziej, że wiele załóg z czołówki nie wytrzymało trudów rajdu. Dorobek punktowy za tak wysoką pozycję pozwolił umocnić się Andiemu na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej i zmniejszyć stratę do trzeciego Andrew Comrie-Picarda.

Barw zespołu również dzielnie broniła załoga Arkadiusz Gruszka / Łukasz Wroński kończąc zmagania na wysokiej piątej pozycji w klasyfikacji generalnej. Dla polonijnego kierowcy jest to życiowy rezultat osiągnięty na odcinkach specjalnych.

Andi Mancin: „Jest to jedna z najpiękniejszych chwil w mojej rajdowej karierze. Walka była naprawdę zacięta. Drugie i czwarte miejsce dzieliła różnica zaledwie 6,5 sekundy. Rajd był ciężki i wymagający, a cały czas trzeba było uważać żeby nie uszkodzić samochodu. Tym razem szczęście jednak nam sprzyjało i osiągneliśmy upragnione podium. Gdyby nie strata kilkunastu sekund z powodu jazdy w tumanach kurzu poprzedniej załogi to byłaby szansa nawet na drugie miejsce.

Jednak takie są już rajdy i cieszymy się z naszego wyniku, wywalczonego w tak trudnych warunkach. Znacznie zwiększyliśmy swój dorobek punktowy i daliśmy konkurentom dowód na to, że czujemy się na amerykańskich odcinkach coraz pewniej. Oregon Trail Rally będzie pamiętną imprezą dla całego zespołu Revo-Racing. Jeszcze nigdy oba nasze Lancery nie dotarły do mety na tak wysokich pozycjach. Wzajemnie z Arkiem mobilizowaliśmy się do walki, zwłaszcza podczas niedzielnego etapu. Dziękuje Wiślakowi za nasz wspaniały wynik. Procentuje spokój i wielkie doświadczenie, jakie wniósł do naszego stylu jazdy. Podobne wyniki daje wspólna praca Arka i Łukasza. Świetnie się uzupełniają i osiągają coraz lepsze rezultaty. Jestem szczęśliwy, że mogliśmy tutaj wystartować. Dziękuje moim sponsorom, Arkowi Gruszce i całemu zespołowi Revo-Racing. To nasz wspólny sukces.”


inf. pras.

niedziela, 17 maja 2009

37 Rajd Elmot


Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza) wygrał w klasyfikacji generalnej 37. Rajd Elmot, pierwszą tegoroczną eliminację mistrzostw Polski. W drugim dniu najszybszy był obrońca tytułu Francuz Bryan Bouffier (Mitsubishi Lancer Evo IX).

Drugie miejsce zajął Tomasz Kuchar (Peugeot 207 S2000), a trzecie Michał Sołowow (Peugeot 207 S2000).

Tegoroczne mistrzostwa kraju rozgrywane są według nowych zasad. Zgodnie z artykułem 15.1 regulaminu rajdowych samochodowych mistrzostw Polski "we wszystkich rundach prowadzona będzie osobna klasyfikacja dla pierwszego dnia rajdu oraz osobna dla drugiego dnia". Zwycięzca dnia otrzymuje 15 pkt, drugi 12 pkt, trzeci 10 pkt. Dodatkowo triumfator klasyfikacji generalnej (punkty za miejsca zajęte w obu dniach) otrzymuje bonus w wysokości 5 pkt. Drugi na mecie - 4 pkt, trzeci - 3 pkt, czwarty - 2 pkt i piąty - 1 pkt.

W piątek pierwszego dnia, gdy rozegrano sześć odcinków specjalnych najszybszy był Tomasz Kuchar, który wyprzedził Kajetanowicza i Tomasza Czopika (Mitsubishi Lancer Evo IX). Problemy miał Leszek Kuzaj (Peugeot 207 S2000); na piątym odcinku wypadł z trasy i nie mógł kontynuować jazdy. Także do mety pierwszego etapu nie dojechał Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo IX), który uszkodził zawieszenie.

W sobotę zmieniły się warunki, od rana w rejonie Świdnicy padał deszcz. W takich warunkach najlepiej wypadł Bryan Bouffier, który wygrał rywalizację drugiego dnia i zdobył do klasyfikacji generalnej 15 pkt. Francuz jechał Mitsubishi Lancerem, ale już w następnej imprezie zapowiada start autem S2000, za kierownicą którego czuje się zdecydowanie lepiej niż w N-grupie.

Drugi wynik w sobotę uzyskał Michał Sołowow - strata 4,6 s do zwycięzcy, a trzeci Leszek Kuzaj (Peugeot 207 S2000) - strata 7 s. Na czwartej pozycji drugi dzień rywalizacji ukończył Kajetanowicz - strata 8,6 s i dzięki temu zapewnił sobie triumf w klasyfikacji końcowej imprezy.

W punktacji generalnej mistrzostw Polski prowadzą ex-aequo Kajetanowicz i Kuchar - obaj po 25 pkt.

Wyniki 37. Rajdu Elmot (czasy po dwóch dniach rywalizacji):
1. Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza) 1:25.31,3
2. Tomasz Kuchar (Peugeot 207 S2000) strata 14,8
3. Michał Sołowow (Peugeot 207 S2000) 21,7
4. Bryan Bouffier (Mitsubishi Lancer Evo IX) 33,3
5. Tomasz Czopik (Mitsubishi Lancer Evo IX) 1.09,8
6. Maciej Oleksowicz (Peugeot 207 S2000) 1.21,5
7. Radosław Typa (Mitsubishi Lancer Evo IX) 1.42,0
8. Leszek Kuzaj (Peugeot 207 S2000) 5.51,7

inf. prasowa

czwartek, 14 maja 2009

Nemadji Trail Rally (1A, 1B) Puchar Minesoty





W dniu 9 maja 2009 w miasteczku Duquete w pólnocnej czesci stanu Minnesota na lesnych trasach ,odbyl sie rajd samochodowy Strefy Centralnej Rally America.

Nemadji Trail Rally jest bardzo kompaktowym rajdem, który rozegrany bedzie jeszcze dwa razy w tym . W dobie kryzysu ograniczono trase do 55 mil w ramach którego rozegrane zostaly cztery Odcinki Specjalne o lacznej dlugości 36 mil.


Do rajdu zglosilo sie 15 zalog , w tym kilka z czolowki USA. Wystartowal powszechnie znany i lubiany zawodnik Mark Utecht w 500 konnym Mustangu. Polonijnych rajdowcow reprezentowala zaloga Kazimierz PUDELEK i Mariusz MALIK w Subaru Impreza w klasie Open.
Po raz kolejny Mark Utecht pokazal, ze jest nie do pokonania na swojim podworku...
Zaloga Pudelek/ Malik dzielnie walczyla o prym w grupie lecz awaria skrzyni biegow w polowie 2 O.S.(utrata trzeciego biegu), bardzo utrudnila to zadanie. Naszej zalodze wprawdzie udalo dojechac sie do mety, ale na odleglej pozycji... Kazik z Mariuszem zapowiadaja powrot na 2 i 3 edycje tego rajdu. Nastepny rajd juz odbedzie sie 13 czerwca i nasi bede walczyc jak lwy o puchar Minesoty.

Nemadji Trail 1A
1. Mark Utecht/ Carrie Carlson 1998 Ford Mustang 1 (G-5) 15.32
2. Bob Olson/ Conrad Ketelsen 1999 Subaru Impreza 1(Open) 15.80
3. David Cizmas/ Brian Naughton 1987 VW Golf GTI 1(G-2) 16.75
.
7. Kazimierz Pudelek/ Mariusz Malik 2000 Subaru Impreza 4(Open) 17.61

Nemadji Trail 1B
1. Mark Utecht/ Carrie Carlson 1998 Ford Mustang 1(G-5) 15.53
2. David Cizmas/ Brian Naugton 1987 VW Golf GTI 1(G-2) 16.41
3. James Cox/ Paul Peters 2004 Chevrolet S10 1(Open) 16.51
.
7. Kazimierz Pudelek/ Mariusz Malik 2000 Subaru Impreza 3(Open) 17.90

Z rajdowym pozdrowieniem
Bartek Stypa

Grand Prix Hiszpanii


- Na starcie straciłem kilka miejsc z powodu kłopotów ze sprzęgłem - powiedział Robert Kubica, jedenasty w Grand Prix Hiszpanii. - Ale to był dopiero początek bardzo trudnego wyścigu. Po okresie neutralizacji, mój samochód w ogóle nie był przyczepny. Absolutnie nie mogłem atakować. Samochód przez cały czas się ślizgał.

Wczoraj do Q3 wszystko przebiegało dobrze, osiągi samochodu były bardzo dobre, ale dzisiaj zdecydowanie nic nie mogłem wskórać. Musimy dokładnie przeanalizować sytuację i sprawdzić, co się stało.

93 Targa Florio


Po tytanicznym boju z pięciokrotnym zwycięzcą sycylijskiego rajdu, Paolo Andreuccim, Luca Rossetti drugi raz z rzędu wygrał Targa Florio, tym razem za kierownicą Punto. Najszybszy na pięciu odcinkach, Rossetti wyprzedził o 6,1 sekundy Andreucciego, któremu przypadły pozostałe cztery oesowe sukcesy.

Rossetti prowadził do OS 3, potem na krótko zmienił go Andreucci, jednak as Abartha przejął kontrolę na początku drugiej pętli. Decydujący okazał się odcinek Lascari 2, na którym Ucci stracił 9,8 sekundy. - Przegraliśmy rajd na drugiej pętli - przyznał Paolo Andreucci. - Ale drugie miejsce też jest dobre w mistrzostwach.

- Nieprawdopodobne emocje! - mówił na mecie Luca Rossetti. - To był ciężki rajd. Jechałem na sto procent od pierwszego do ostatniego kilometra. Walczyliśmy z trudnym przeciwnikiem. Paolo Andreucci jest wielkim kierowcą i wygrać z nim to dla mnie zaszczyt.

Liderem CIR pozostał Renato Travaglia, który rozbił Fabię na odcinku testowym. Podczas pierwszej pętli wystąpiły problemy z set-upem i Travaglia zajmował 9 miejsce ze stratą 53 sekund. Po drugiej pętli był już w trójce, awansując na podium dzięki piruetowi Sycylijczyka Toto Riolo na Santa Lucia 2.

93. TARGA FLORIO
1. Luca Rossetti/Matteo Chiarcossi (I) Fiat Punto Abarth S2000 1:20.05,5
2. Paolo Andreucci/Anna Andreussi (I) Peugeot 207 S2000 +6,1
3. Renato Travaglia/Lorenzo Granai (I) Skoda Fabia S2000 +1.31,0
4. Davide Medici/Daniele De Luis (I) Peugeot 207 S2000 +1.36,0
5. Salvatore Riolo/Maurizio Marin (I) Fiat Punto Abarth S2000 +1.45,1
6. Umberto Scandola/Guido D’Amore (I) Fiat Punto Abarth S2000 +1.54,6
7. Rudy Michelini/Michele Perna (I) Peugeot 207 S2000 +2.20,7
8. Alessandro Perico/Fabrizio Carrara (I) Peugeot 207 S2000 +2.43,5
9. Alfonso Di Benedetto/Alessandro Michelet (I) Peugeot 207 S2000 +2.47,6
10. Marco Signor/Maurizio Barone (I) Fiat Punto Abarth S2000 +3.15,4

PUNKTACJA CIR
1. Travaglia 28, 2. Rossetti 18, Andreucci 18, 4. Cavallini 14, 5. Michelini 12, 6. Signor 8.

Sata Rallye Acores


Po drugim zwycięstwie z rzędu, Kris Meeke został nowym liderem IRC. Irlandczyk zdominował SATA Rallye Acores, najszybciej przejeżdżając 11 z 17 oesów. Drugi na mecie w Ponta Delgada, Jan Kopecky ma na koncie trzy oesowe sukcesy.

Anton Alen stracił czwarte miejsce na Graminhais 2. Kierowca Abartha wykonał piruet, zatrzymał się na murku, nie miał wstecznego i ugrzązł na kwadrans, spadając na 18 pozycję. Końcowy oes, Tronqueira 2 został odwołany z powodu opóźnienia w programie oraz złego stanu nawierzchni po rannej ulewie.

44. SATA RALLYE ACORES
1. Kris Meeke/Paul Nagle (GB) Peugeot 207 S2000 2:36.48,3
2. Jan Kopecky/Petr Stary (CZ) Skoda Fabia S2000 +53,1
3. Nicolas Vouilloz/Nicolas Klinger (F) Peugeot 207 S2000 +1.04,8
4. Freddy Loix/Frederic Miclotte (B) Peugeot 207 S2000 +2.15,2
5. Fernando Peres/Jose Pedro Silva (P) Mitsubishi Lancer Evo IX +4.45,2
6. Franz Wittmann Jr/Bernhard Ettel (A) Mitsubishi Lancer Evo IX +5.33,2
7. Conrad Rautenbach/Daniel Barritt (ZW/GB) Peugeot 207 S2000 +5.35,8
8. Ricardo Moura/Sancho Eiro (P) Mitsubishi Lancer Evo IX +5.41,3
9. Bruno Magalhaes/Carlos Magalhaes (P) Peugeot 207 S2000 +7.03,5
10. Bernardo Sousa/Jorge Carvalho (P) Fiat Punto Abarth S2000 +8.13,8

PUNKTACJA IRC
1. Meeke 20, 2. Loix 18, 3. Vouilloz 14, 4. Kopecky 13, 5. Ogier 10, Basso 10, Tundo 10, 8. Cavenagh 8, 9. Rose 6, Sarrazin 6.

Po kwalifikacjach przed GP Hiszpanii


- Kwalifikacje rozpoczęły się dla mnie naprawdę dobrze - powiedział Robert Kubica, dziesiąty na starcie Grand Prix Hiszpanii. - Wykonałem dwa solidne przejazdy w Q1, a potem jeden świetny w Q2. Czas był na tyle dobry, że mogliśmy trochę zaryzykować. Ograniczyłem się do jednego przejazdu, żeby zaoszczędzić komplet opon. To zadziałało, co wyraźnie wskazuje, że poprawiliśmy osiągi samochodu. A potem w Q3, zaraz na początku decydującego okrążenia samochód zrobił się mocno podsterowny. Było jasne, że coś jest nie w porządku - i wróciłem do depo. Jestem rozczarowany, że ten problem przeszkodził mi w pełnym wykorzystaniu potencjału samochodu.

- Nowy pakiet aero zdecydowanie okazał sie krokiem naprzód - oświadczył Willy Rampf. -Musimy dopiero szczegółowo przeanalizować, jak duży jest ten krok w porównaniu do konkurencji. W przypadku Roberta mogliśmy podjąc ryzyko w Q2 i pozostawić go w boksie po jednym przejeździe, żeby zaoszczędzić komplet opon. Ale w Q3 Robert musiał przerwać końcową próbę, ponieważ popełniliśmy błąd przy zakładaniu kół.

Smierc Aleksandra Mosleya

Alexandra Mosleya, syna prezesa FIA, Maxa Mosleya, znaleziono martwego w londyńskim mieszkaniu w dzielnicy Notting Hill. 39-latek, z zawodu ekonomista, został znaleziony przez członka rodziny. Następnie powiadomiono Scotland Yard.

"FIA wyraża najszczersze wyrazy współczucia rodzinie Mosleyów po smutnej wiadomości o śmierci Alexandra Mosleya - czytamy w oświadczeniu federacji. - Łączymy się w żalu z rodziną i przyjaciółmi Alexandra. Liczymy, że w tym trudnym okresie media uszanują prywatność rodziny Mosleyów".

Polonijna Parada




W sobotę 2 maja po Columbus Drive przemaszerowała tracyjna polonijna parada organizowana dla uczczenia rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Dla uczestników imprezy parada od lat stanowi manifestację przywiazania do polskości, jest jedyną okazją do pokazania jak liczna jest nasza grupa w Wietrznym Mieście. Od kilku lat ozdobą parady jest polonijna mlodzież otwarcie manifestujaca swoje przywiazanie do narodowych barw. Dla wszystkich tych ludzi inne sprawy nie mają znaczenia. Jednak obserwując paradę nie można o nich zapomnieć.




Od wielu lat systematycznie spada bowiem ilosc uczestników, a za barierkami gromadzi sie coraz mniej widzów i tego nie sposób nie zauważyć. W tym roku wyraznie mniej liczne byly grupy reprezentujace polonijne szkoly, od lat stanowiace jądro parady. Sama parada była natomiast lepiej zorganizowana, mniejsze były nieznośne przerwy pomiędzy poszczególnymi grupami marszowymi. Jednak dla osób mieszkających od wielu lat w Chicago obecna biało czerwona parada moze byc tylko wspomnieniem dla wielkich przemarszów organizowanych jeszcze w latach osiemdziesiątych po ulicy Dearborn w samym sercu Chicago.




Podczas tegorocznej parady przemawiał mianowany w kompromitujących okolicznościach senator Ronald Burris oraz burmistrz Richard Daley. Politycy dobrze wiedzą, ze wystapienia te mają jedynie symboliczny charakter, gdyż Polonia od lat politycznie nic nie znaczy. Tegoroczna parada potwierdziła to znakomicie. Marszałkiem przemarszu wybrano Franka Spule, lidera istniejącego jedynie na papierze Kongresu Polonii Amerykańkiej i ubezpieczalni Zwiazku Narodowego Polskiego. Spula, który urzędowanie objął po Edwardzie Moskalu, a raczej na pogorzelisku pozostawionym przez tego lidera nie potrafił odwrócić negatywnych tendencji. Jego glówną umiejętnoscią jest trwanie na stanowisku i Spula także trwał podczas parady.



Jednak podczas parady można na chwilę zapomnieć o troskach dnia codziennego. Wszak to dzień radosny, podczas którego na chwilę może wydać się, że jest dobrze, nawet wspaniale.

Jak zwykle po paradzie odbyla sie impreza na Navy Pier. Pośpiewała Mandaryna, potem De Mono. Występu Mandaryny śpiewem nazwać nie można. Dla osób, którzy mają jakie takie pojęcie o dżwiękach zapisywanych przy pomocy rozmaitych znaków na pięciolinii bylo to skomplikowane przeżycie. Gości z Polski przebił lokalny, chicagowski solista "Funky Polak", spiewający teksty odnoszące sie do polonijnej rzeczywistości. Jednak gości na imprezie nie bylo zbyt wielu.

ATJ

Kubica zaprasza na pokera


Na zaproszenie Unibetu, Robert Kubica wystąpi w turnieju pokera sportowego Unibet Open Algarve w Portugalii. Turniej rozegrany zostanie w dniach 14 - 17 maja w Vilamourze. Kubica zagra pierwszego dnia.

Dzięki otwartej formule rozgrywek, każdy ma szansę zmierzyć się z polskim mistrzem kierownicy przy stole pokerowym. Eliminacje odbywają się poprzez stronę internetową Unibetu - organizatora turnieju. Pakiety startowe o wartości 2750 euro będzie można wygrać na odbywającym się w dniach 8-10 maja turnieju Unibet Series Of Poker w Łodzi. Pojadą tam też zwycięzcy USOP rozegranego niedawno w Gdańsku.

Maksymalna ilość graczy w Casino Vilamoura to 400 osób, a szacowana pula nagród wynosi 600.000 euro.

niedziela, 3 maja 2009

Pierwsza rocznica odsłonięcia pomnika Bublewicza i Kuliga


Walim w powiecie wałbrzyskim to szczególne miejsce na mapie polskich rajdów. Tam, w sercu Gór Sowich, znajdują się najznakomitsze w kraju trasy dla sportu samochodowego. Kibice, zrzeszeni w grupie „Walim Rajdowy” starannie pielęgnują pamięć po świetnych polskich kierowcach. To właśnie staraniem mieszkańców Walimia i okolicznych miejscowości przy słynnych serpentynach „na kostce” stanął obelisk, upamiętniający Mariana Bublewicza i Janusza Kuliga.

W niedzielę, 3 maja o godz. 12.00, w pierwszą rocznicę odsłonięcia pomnika, w kościele parafialnym pod wezwaniem Św. Jadwigi zostanie odprawiona msza święta w intencji obu znakomitych kierowców. „Walim Rajdowy” zaprasza do wspólnej modlitwy sympatyków sportu samochodowego, życzliwych pamięci Mariana Bublewicza i Janusza Kuliga.

Odszedł Riyaz Kurji


Ugandyjczyk Riyaz Kurji, jeden z najbardziej znanych afrykańskich rajdowców, poniósł śmierć w wypadku podczas KCB Pearl of Africa Uganda Rally. Rajd został przerwany, a Kurjiego ogłoszono zwycięzcą. Po raz pierwszy w historii mistrzostw Afryki, kierowca pośmiertnie wygrał rajd.

Kurji prowadził z przewagą 3 minut nad Muną Singhiem, kiedy doszło do wypadku na OS 10, Mwera Mityana. Impreza N8 wykonała serię salt, zatrzymując się daleko od drogi. Riayz wysiadł z samochodu o własnych siłach, ale zasłabł i zmarł w chwilę później. Śmierć kierowcy stwierdzono tuż po przewiezieniu Kurjiego do Kampala International Hospital. Pilot Sayed Kadri wyszedł cało z wypadku.

Riyaz Kurji był właścicielem Alpha Group, pełniąc funkcję dyrektora firmy Uganda Fish Packers. Wygrał Pearl of Africa Uganda Rally w 2005 i 2006 roku. W 2004 zajął drugie miejsce w Safari Rally i był najszybszy w N4.

Fot. ugandaonline.net

Sołowow/ Baran po raz pierwszy wygrywają Eliminacje Mistrzostw Europy!


Siedem lat po sukcesie Janusza Kuliga i Jarosława Barana, Michał Sołowow i brat Jarka, Maciej Baran odnieśli drugie w historii, polskie zwycięstwo w Istanbul Rally. Dla kielecko-krakowskiego duetu to pierwsza w karierze, wygrana w generalce runda mistrzostw Europy.

Michał Sołowow uzyskał najlepszy czas na 11 z 15 oesów, wygrywając wszystkie odcinki na końcowej pętli. Na czterech próbach (jeden wynik ex aequo z Sołowowem) najszybszy był Luca Betti, który rolował na OS 13, na jednej - Yagiz Avci, drugi w rajdzie ze stratą 1.25,7 do załogi Cersanitu.
Michał Sołowow: Rajd nie należał do łatwych. Pierwszego dnia było mokro, trasy były śliskie i zdradliwe. Drugi dzień pozornie wydawał się łatwiejszy, bo drogi przeschły, ale pojawiło się mnóstwo kamieni. Chyba trzykrotnie łapaliśmy „kapcie”. Ogólnie było nieźle. Wygraliśmy większość oesów, samochód sprawował się dobrze, no i jest to nasze pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Europy. Nie jestem jednak zadowolony z tempa. Uważam, że powinniśmy pojechać szybciej i lepiej. Przed Rajdem Chorwacji czeka nas trochę pracy.

Po dwóch rundach, w punktacji mistrzostw Europy prowadzi Sołowow (21) przed Basso (15), Donczewem (14), Travaglią (13) i Fontaną (12).

37. ISTANBUL RALLY
1. Michał Sołowow/Maciej Baran (PL) Peugeot 207 S2000 2:27.05,0
2. Yagiz Avci/Ersan Alkir (TR) Mitsubishi Lancer Evo IX +1.25,7
3. Daghan Ünlüdogan/Ahmet Sami Can (TR) Mitsubishi Lancer Evo IX +5.05,3
4. Cenk Ceyisakar/Kenan Engin (TR) Mitsubishi Lancer Evo IX +10.29,4
5. Krum Donczew/Petar Jordanow (BG) Subaru Impreza WRX STI N14 +11.46,6
6. Mustafa Söylemez/Cem Bakancocuklari (TR) Mitsubishi Lancer Evo IX +16.16,7
7. Corrado Fontana/Nicola Arena (I) Mitsubishi Lancer Evo IX +18.20,1
8. Menderes Okur/Burak Akcay (TR) Mitsubishi Lancer Evo VII +21.42,6
9. Kerem Üstünkaya/Özden Yilmaz (TR) Mitsubishi Lancer Evo IX +24.06,5
10. Emre Yurdakul/Burak Erdener (TR) Ford Fiesta ST +25.27,3 (1. A7)

PUNKTACJA MISTRZOSTW EUROPY
1. Sołowow 21, 2. Basso 15, 3. Donczew 14, 4. Travaglia 13, 5. Fontana 12, 6. Betti 9, 7. Iliew 2, 8. Di Benedetto 1

sobota, 2 maja 2009

Thermica Rally Luzicke Hory


Marcin Abramowski i Jakub Gerber finiszowali na podium pierwszej rundy Pucharu Łużyc, przegrywając tylko z Radkiem Mifką i Jirim Tosovskym, pierwszy raz jadącym Peugeotem 207 S2000. Abramowski zajął 18 miejsce w Thermica Rally Lużicke Hory. Zwycięstwo przypadło Jaroslavowi Orsakowi, najszybszemu na OS 1 i 6. Cztery odcinki, w tym obydwa przejazdy polskiego oesu Jasna Góra, wygrał Jan Stepanek w Octavii WRC.

Do mety dotarło 9 polskich załóg. Na drugiej pętli odpadł Ernest Stunżans - Peugeot 206 zapalił się na trasie OS 5. Próby nie ukończył również Teodor Stolarek. Abramowski i Michał Kochanowski-Laren, jedenasty w Pucharze Łużyc, wygrali klasę.

THERMICA RALLY LUŻICKE HORY
1. Jaroslav Orsak/Karel Vajik (CZ) Mitsubishi Lancer Evo IX 41.34,1
2. Josef Petak/Libor Joska (CZ) Peugeot 207 S2000 +8,3
3. Jan Stepanek/Marek Omelka (CZ) Skoda Octavia WRC +9,7 (1. S2)
4. Vaclav Pech/Petr Uhel (CZ) Mitsubishi Lancer Evo IX CNG +29,6 (2. S2)
5. Jan Cerny/Pavel Kohout (CZ) Subaru Impreza WRX STI N12 +31,4
6. Radek Mifka/Tomas Plachy (CZ) Mitsubishi Lancer Evo IX +1.09,6
7. Lumir Firla/Pavel Dresler (CZ) Mitsubishi Lancer Evo VII +1.21,4
8. Martin Kożmin/Alena Kożminova (CZ) Mitsubishi Lancer Evo IX +1.22,9
9. Lubomir Minarik/Viktor Semela (CZ) Skoda Fabia Kit Car +1.30,1 (1. A6)
10. Martin Hudec/Bohumil Cernoch (CZ) Mitsubishi Lancer Evo VIII +1.30,7
...
18. Marcin Abramowski/Jakub Gerber (PL) Mitsubishi Lancer Evo VIII +2.34,4 (1. T5)
50. Michał Kochanowski-Laren/Marcin Celiński (PL) Citroen C2 R2 +7.01,7 (1. T3)
58. Sławomir Kurdyś/Krzysztof Kurdyś (PL) Renault Clio RS +7.48,9 (4. T4)
64. Aleksander Jaroszewicz/Paweł Tarapacki (PL) Peugeot 206 XS +9.26,4 (2. T3)
68. Przemysław Obajtek/Jakub Wróbel (PL) Honda Civic VTi +10.26,5 (3. T3)
75. Jarosław Kochman/Michał Bojar (PL) Citroen C2 R2 +12.03,5 (4. T3)
79. Maciej Raczewski/Patryk Korbel (PL) Renault Clio RS +14.19,0 (6. T4)
84. Marcin Wolski/Marek Wolski (PL) Fiat 126p +17.58,4 (2. T1)
85. Tomasz Trembicki/Grzegorz Gołda (PL) Mitsubishi Lancer Evo VIII +21.40,2 (2. T5)

Istanbul Rally


Luca Betti sięgnął po trzy bonusowe punkty mistrzostw Europy w pierwszym dniu Istanbul Rally. 31-latek z Cuneo wyprzedził Michała Sołowowa o 3,8 sekundy, a ostra walka dwóch załóg w Peugeotach 207 trwała do ostatniego oesu. W mistrzostwach Europy prowadzi Basso (15) przed Travaglią (13), Bettim (9) i Sołowowem (8).

Po przebiciu opony na OS 5, Michał Sołowow szybko odrabiał straty. Wygrał trzy oesy z rzędu i przed końcowym Ballica A-2 zbliżył się na 1,4 sekundy do Bettiego. Ten poprawił się na Ballicy o 14,5 sekundy w porównaniu z pierwszym przejazdem, wygrywając OS 9 z polską załogą o 2,1 sekundy.

Kolejne cztery lokaty zajmują tureccy kierowcy w Lancerach Evo IX - Yagiz Avci (+25,6), Burak Cukurova (+1.20,4), Daghan Ünlüdogan (+2.09,3) i Cenk Ceyisakar (+5.50,5). Jeden bonusowy punkt w ME przypadł Krumowi Donczewowi, siódmemu w rajdzie.

piątek, 1 maja 2009

Wiślak z Typą w EVO X w sezonie 2009



Nowy samochód, nowy pilot, nowe wyzwania – to krótka zapowiedź sezonu 2009 w wydaniu Radka Typy. Ornecki zawodnik wystartuje w tym roku z Maciejem Wisławskim.

Rajdową bronią duetu Typa/Wisławski będzie Mitsubishi Lancer EVO X ze stajni Pawła Dytko. Dla Radka będzie to powrót do czteronapędowego auta po trzech sezonach za kierownicą „ośki”. Sponsorami załogi będą Makita, Primavera, Unimil, samorząd Warmii i Mazur i miasto Orneta.

Radek Typa:
„Starty z Maćkiem to ogromne wyróżnienie, przyjemność ale i presja. Do tego dochodzi nowy samochód, który na razie dla wszystkich jest zagadką. Z niecierpliwością czekam więc na rozpoczęcie Rajdu Elmot. Na razie staramy się nie robić żadnych założeń i nie stawiać sportowych celów. Przez trzy lata jeździłem zupełnie innymi autami i sam jestem ciekaw gdzie jest moje miejsce w stawce czteronapędówek. Bardzo dziękuję sponsorom, którzy są z nami na dobre i na złe i mimo nienajlepszej sytuacji na rynku pozostali w rajdach.”

inf. pras.

Grzyb drugi w Rallye Presov

Fot. Marcin Kaliszka

Najszybszy na sześciu z 9 odcinków specjalnych, Jozef Beres junior wygrał Rallye Presov i po dwóch rundach prowadzi z kompletem punktów w mistrzostwach Słowacji. Na drugim miejscu finiszowali w Preszowie Grzegorz Grzyb i Przemek Mazur, otwierając konto w punktacji. Grzyb dwa razy uzyskał drugi wynik na oesie, raz był trzeci, cztery razy czwarty.

Po zdobyciu punktów za siódme miejsce, Marcin Bełtowski i Paweł Drahan awansowali na piątą lokatę w mistrzostwach Słowacji. Pecha miał Maciej Rzeźnik, który stracił 3.47 na końcowym oesie i spadł z pierwszego na trzecie miejsce w klasie A6. Mimo wszystko, Rzeźnik został nowym liderem punktacji.

16. RALLYE PRESOV
1. Jozef Beres Jr/Robert Müller (SK) Peugeot 207 S2000 56.42,6
2. Grzegorz Grzyb/Przemysław Mazur (PL) Fiat Punto Abarth S2000 +1.21,0
3. Andras Hadik/Istvan Juhasz (H) Subaru Impreza WRX STI N12 +1.29,1
4. Peter Gavlak/Milos Hulka (SK/CZ) Mitsubishi Lancer Evo IX +1.30,0
5. Igor Drotar/Vladimir Banoci (SK) Skoda Octavia WRC +1.35,0 (1. A8)
6. Daniel Landa/Josef Bartoncik (CZ) Mitsubishi Lancer Evo IX +3.08,3
7. Marcin Bełtowski/Paweł Drahan (PL) Subaru Impreza WRX STI N14 +3.14,9
8. Roman Konuch/Dusan Svec (SK) Suzuki Ignis S1600 +4.38,9 (1. A6)
9. Zsolt Penzes/Zoltan Krupa (H) Suzuki Ignis S1600 +5.07,4 (2. A6)
10. Ivan Mutnansky/Robert Baran (SK) Mitsubishi Lancer Evo IX +5.12,5
11. Maciej Rzeźnik/Bogdan Browiński (PL) Suzuki Swift S1600 +6.19,5 (3. A6)
13. Sławomir Sawicki/Jarosław Baran (PL) Citroen C2 R2 Max +6.55,2 (5. A6)
19. Robert Smolarek/Witold Kubiniec (PL) Peugeot 206 XS +10.20,8 (9. A6)
24. Jerzy Para/Filip Dębowski (PL) Renault Clio RS +12.17,7 (2. A7)
35. Andrzej Lipski/Magda Lukas (PL) Subaru Impreza WRX STI +17.50,6 (9. N4)

PUNKTACJA MISTRZOSTW SŁOWACJI
1. Beres 60, 2. Drotar 42, Hadik 42, 4. Landa 34, 5. Bełtowski 29, 6. Grzyb 25, 7. Rzeźnik 24, 8. Gavlak 19, 9. Olle 17, Cvrcek 17.

Klasa A6: 1. Rzeźnik 27, 2. Olle 20, Konuch 20, 4. Cvrcek 16, 5. Penzes 15, 6. Chmielewski 10, Homola 10, 8. Sawicki 8, Baracskai 8.

Druga Eliminacja Mistrzostw Europy z Polskim akcentem


Michał Sołowow i Maciek Baran uzyskali najlepszy czas podczas odcinka testowego przed Istanbul Rally, drugą rundą mistrzostw Europy. Załoga Cersanitu wyprzedziła o 2,1 sekundy Kruma Donczewa, który na szutrowy rajd przesiadł się z Peugeota do Imprezy N14.
W 30-stopniowym upale, jeżdżono od godz. 12.00 do 14.00 na 1,92-kilometrowym fragmencie drogi w Ballica Köyü na terenie dzielnicy Pendik, 11 km od parku serwisowego. W shakedownie uczestniczyło osiem załóg. Sołowow wykonał osiem przejazdów odcinka testowego.

O godzinie 19.30 rozpoczyna się honorowy start w Fenerbahce.

WYNIKI ODCINKA TESTOWEGO
Sołowow (Peugeot) 1.09,1 (8)
Donczew (Impreza) 1.11,2 (7)
Ceyiksakar (Mitsubishi) 1.11,5 (6)
Betti (Peugeot) 1.11,8 (7)
Cukurova (Mitsubishi) 1.12,1 (6)
Ünlüdogan (Mitsubishi) 1.12,9 (8)
Fontana (Mitsubishi) 1.14,0 (5)
Bostanci (Mitsubishi) 1.14,8 (5)

Czy słońce dla Kubicy zaświeci nad Hiszpanią?


- Przywieziemy do Barcelony mocno rozwinięty pakiet aerodynamiczny dla F1.09, przygotowany na rozpoczęcie europejskiego sezonu - mówi techniczny szef BMW Saubera, Willy Rampf. - Nosowa część samochodu, bardziej podcięte boczne sekcje i tylne skrzydło są zupełnie nowe. Dodatkowo wprowadziliśmy również modyfikacje przedniego skrzydła, osłony silnika i podłogi. Oczekujemy znacznej poprawy czasów okrążeń.

- Intensywnie pracowaliśmy w Monachium i Hinwil, żeby wrócić do naszej poprzedniej formy - powiedział Mario Theissen. - Wystawimy w Barcelonie samochody ze znacznie poprawionym pakietem aerodynamicznym - i już pracujemy nad dalszymi modyfikacjami, które wprowadzimy w dalszej części sezonu.

- Czekam na wyścig w Barcelonie - oświadczył Robert Kubica. - Po bloku czterech wyścigów na innych kontynentach, Formuła 1 wraca do Europy - i bardzo się z tego cieszę. Wszystkie teamy testowały w Barcelonie, a zatem spodziewam się, że w stawce będzie bardzo ciasno, nawet ciaśniej niż do tej pory. Przywieziemy nowy pakiet aero i liczymy na znaczną poprawę w porównaniu z naszymi dotychczasowymi wynikami. Naszym celem jest zmniejszenie dystansu, dzielącego nas od topowych teamów.

Tor jest fajny i dosyć wymagający. Są tam szybkie zakręty i kilka wolnych, a także nawrót z bardzo ostrym hamowaniem. Ponieważ wszyscy zaliczyliśmy wiele kilometrów na Circuit de Catalunya, myślę, że mógłbym przejechać tor z zamkniętymi oczami.