- Skończyliśmy rajd bez piątego biegu, ale szczęśliwie udało się obronić drugie miejsce - powiedział Michał Sołowow po INA Croatia Delta Rally. - W końcówce znowu przydarzyła się nieprawdopodobna historia z deszczem. Kiedy ruszyliśmy do ostatniego odcinka, mniej więcej w połowie zaczęło lać. Jechaliśmy na oponach typu slick, podobnie jak kierowcy za nami. Ulewa i awaria skrzyni znacznie nas spowolniły. Możemy się cieszyć z wyniku, bo naprawdę nie było łatwo. Z samochodu jestem zadowolony. Cóż... Awarie przydarzają się w każdym rajdowym samochodzie. - Corrado Fontanie należy pogratulować zwycięstwa i szczęścia - dodał Maciek Baran. - Dwa razy udawało mu się cudem uniknąć deszczu. Pomimo kłopotów technicznych jesteśmy bardzo zadowoleni. To nasz najlepszy wynik, odkąd startujemy w Mistrzostwach Europy. Zła passa została przełamana.
wtorek, 27 maja 2008
Croatia Delta Rally
Autor: Marcys o 11:18:00 PM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz