Rajd Śnieżki obfitował w przeróżne niespodzianki: od pogodowych - po organizacyjne, w wypadki i nieoczekiwane kłopoty liderów klasyfikacji PZM. Rajd wygrał Szeja przed Firkiem i Nowocieniem.
Do udziału w przedostatniej eliminacji Pucharu PZM zgłosiły się 52 załogi w tym 4 załogi występujące gościnnie: Bełtowski, Karłowski, Marciniak i powracający za kierownice 206-stki - Szterleja.
W ciągu sobotnich zmagań do pokonania było ponad 80 kilometrów oesowych. Każda z trzech sekcji Śnieżki składała się z odcinków: Chromiec (11,70 km), Szklarska (5,30 km) i Borowice (9,80 km). Pogoda nie rozpieszczała bo na pierwszej pętli padał śnieg, potem się ociepliło, ale nadal było bardzo ślisko i chwilami padał deszcz. Na koniec rajdu zawodnicy znów walczyli w śniegu.
Na pierwszym odcinku zarządzono wolny przejazd z powodu słabego zabezpieczenia trasy. Jednak już na nim przygodę zaliczył Małyszczycki (który nie otrzymał informacji o odwołaniu odcinka) - dachował, ale dzięki pomocy kibiców pojechał dalej.
O pechowym starcie może mówić lider klasyfikacji - Sawicki, który wycofał się już przed drugim odcinkiem. Rajd Śnieżki miał być debiutem nowego nabytku kierowcy - Clio R3. Bardzo mocne auto, ustawione na suchą nawierzchnię źle się prowadziło i zawodnik postanowił nie ryzykować. Po pierwszej pętli prowadził Szebla w Peugeocie 106, przed Plutą (+4,2) i Szeją (+6,0).
Nie dane było wszystkim załogom przejechać odcinka 4 i 5 w drugiej pętli rajdu. Na 4 odcinku groźnie wylądający wypadek miała załoga Jaroszewicz / Tarapacki, po którym przerwano rywalizację. Kierowcę odwieziono do szpitala, ale nie odniósł on poważniejszych obrażeń. Przerwanie odcinka 5-go miało związek z powyższą sytuacją, by uniknąć opóźnień załogi startujące za Jaroszewiczem znów się nie pościgały - czasy na tych dwóch odcinkach ustalił ZSS.
Wszystkie odcinki drugiej petli wygrał Bełtowski z klasy "gość", a w PZM dwa odcinki wygrał Nowocień, który na trzecim tej pętli miał kłopoty techniczne (z pompą paliwa - auto na chwilę zgasło). Sytuację wykorzystał Jarosław Szeja wygrywając 6 odcinek. Rafał Szebla złapał na koniec pętli 2 kapcie, tracąc szanse na utrzymanie dobrego wyniku z początku rajdu. Pluta miał przygody na trasie w efekcie czego uszkodził zawieszenie i spadł w wynikach.
Ostatnia pętla to nadal dobra passa dla Jarosława Szeji, wygrał odcinek 7 i tym samym cały rajd. Zwycięstwo Nowocienia na dwóch ostatnich odcinkach, który borykał się jeszcze z uszkodzonym wachaczem, zamknęło rywalizację.
Marcin Bełtowski wygrał klasyfikację "gości". Drugi dojechał Łukasz Szterleja, a trzeci Wojciech Karłowski.
Przed ostatnią rundą rozgrywek liderów: Sawickiego i Nowocienia rozdziela tylko jeden punkt w klasyfikacji. Po piętach depta im Małyszczycki, który w dorobku posiada tylko kilka punktów mniej.
Klasyfikacja Rajdu Snieżki w Pucharze PZM
1. Szeja / Szeja - Peugeot 106 - A6 - 50:30,1
2. Firek / Niechwiadowicz - Opel Astra GSI - N3 +53,4
3. Nowocień / Nowocień - Peugeot 306 S16 - N3 +1:24,8
4. Szebla / Grzesiński - Peugeot 106 - A6 +1:44,9
5. Kempa / Markiewicz - Honda Civic Type R - N3 +1:58,9
6. Markowski / Machela - Peugeot 306 S16 - A7 +1:59,4
7. Rosiek / Marchajska - Fiat CC Sporting - A0 +3:08,7
8. Czekan / Czekan - Honda Civic Type R - N3 +3:14,2
9. Kwaśny / Świat - Fiat CC Sporting - A0 +3:25,6
10. Małyszczycki / Raczak - Citroen C2 VTS - A6 +3:32,1
Klasyfikacja Pucharu PZM
1. Sawicki 49 pkt.
2. Nowocień 48 pkt.
3. Małyszczycki 43 pkt.
4. Szeja 24 pkt.
5. Danys 23 pkt.
dyda
( 21 pażdziernika 2007 )